Dział poświęcony imprezie
Strona Półmaratonu
Regulamin I Półmaratonu Wrocławskiego
Organizatorzy wrocławskiego półmaratonu już szykują się na przyjęcie gości. A będzie to bieg wyjątkowy, bo organizowany po raz pierwszy i to jeszcze w niezwykłą noc – w Noc Świętojańską. Czy będzie to magiczny czas dla zawodników? Wszystko okaże się 22 czerwca. O I Nocnym Wrocław Półmaratonie rozmawiamy z jego dyrektorem Waldemarem Biskupem.
Maratończyk.PL, Magdalena Krause-Pietkiewicz: W tym roku Pana ekipa po raz pierwszy przygotowuje dwa biegi długodystansowe – półmaraton w czerwcu i maraton we wrześniu. Maraton wrocławski ma już swoją markę, a proszę wyjaśnić skąd u Państwa pomysł na organizację półmaratonu i to w dodatku nocnego?
Waldemar Biskup: - Mamy już duże doświadczenie w organizacji maratonu. Teraz chcielibyśmy być bardziej „kompletni”. Co to znaczy? Tu we Wrocławiu zorganizowaliśmy wiele biegów długodystansowych, ale ciągle towarzyszył nam niedosyt, że w naszej ofercie nie ma półmaratonu.
No i w tym roku udało nam się zrealizować to marzenie, z czego bardzo się cieszymy. Nie ukrywam też, że otrzymywaliśmy telefony i mejle od naszych biegaczy z prośbami, aby przygotować półmaraton. Doskonale to rozumiem, bo połówkę dystansu maratońskiego zawsze łatwiej pokonać niż 42 km i 195 m. Wybór miesiąca nie jest przypadkowy. Dla tych, którzy planują start w jesiennych maratonach, czerwiec to idealny moment, by się przetrzeć przed poważniejszymi zawodami. Dlaczego zdecydowaliśmy się na nocną porę? Oczywiście ze względu na wysokie temperatury, które występują w ciągu dnia w czerwcu. Nie chcemy narażać zdrowia naszych zawodników i dlatego pobiegniemy nocą. Wieczorne bieganie o tej porze roku jest przyjemne, bo nie odczuwamy upałów, a poza tym możemy podziwiać pięknie oświetlone zabytki Wrocławia.
Maratończyk.PL: Do startu I Nocnego Wrocław Półmaratonu zostało kilka dni. Wszystko jest już zapięte na ostatni guzik?
WB: - Na ostatnim spotkaniu sztabu organizacyjnego sprawdziliśmy harmonogram prac i okazało się, że wszystko jest już gotowe na przyjęcie gości. Organizacja tak dużego przedsięwzięcia jak półmaraton nie jest prosta. Wymaga ogromu pracy, przemyślanych decyzji i rzetelności. Dlatego dziękuję swoim współpracownikom za ich wielki trud.
Maratończyk.PL: 22 czerwca (sobota) o g. 20.00 na starcie półmaratonu, który zlokalizowany jest na Stadionie Olimpijskim stanie 4000 zawodników. Tak wysoka frekwencja musi Pana cieszyć.
WB: - Ten wspaniały wynik udało nam się uzyskać w bardzo krótkim czasie. Chętnych do biegu mamy zdecydowanie więcej niż miejsc. Niestety, ze względu na obowiązujące nas procedury, wspólnie z naszymi partnerami, podjęliśmy decyzję, że limit zawodników ustalamy na poziomie 4000. I nie była to dla nas łatwa decyzja. Bardzo liczę na wyrozumiałość ze strony biegaczy w tej sprawie.
Maratończyk.PL: Wrocławski Maraton słynie z pięknej zabytkowej trasy. A jak wygląda trasa półmaratonu?
WB: - Trasa została tak pomyślana, aby pokazać biegaczom urokliwe miejsca Wrocławia. Na trasie są m.in: Most Grunwaldzki, Politechnika Wrocławska, Dworzec Główny PKP, Uniwersytet Wrocławski, Hala Targowa, Ostrów Tumski. Start i meta tradycyjnie już znajdują się na Stadionie Olimpijskim. Na pokonanie 21 km i 97,5 m zawodnicy mają 4 godziny. Nad ich bezpieczeństwem czuwać będą służby mundurowe i wolontariusze. I chociaż biegacze będą chronieni przez odpowiednie służby, to gorąco apeluję do zawodników, aby sami też zatroszczyli się o swoje bezpieczeństwo i zadbali o element odblaskowy w swoim stroju.
Maratończyk.PL: Na jakie nagrody mogą liczyć najlepsi?
WB: - Najlepsi mogą liczyć na puchary i nagrody finansowe. W klasyfikacji generalnej za 1. miejsce zawodnik otrzymuje 3000 zł, za 2. miejsce - 2000 zł i za 3. miejsce – 1500 zł. Natomiast w klasyfikacji kobiet i mężczyzn wysokość nagród jest następująca; za 1. miejsce – 2500 zł, za 2. miejsce – 2000 zł i za 3. miejsce – 1500 zł. Mamy też nagrody rzeczowe dla najlepszej Dolnoślązaczki i najlepszego Dolnoślązaka, najlepszej wrocławianki
i najlepszego wrocławianina, najmłodszej uczestniczki i najmłodszego uczestnika, najstarszej uczestniczki i najstarszego uczestnika. Każdy zawodnik, który ukończy bieg otrzyma pamiątkowy medal.
Maratończyk.PL: W dzień zawodów nie zabraknie atrakcji na pergoli Stadionu Olimpijskiego. A czy w jakiś jeszcze szczególny sposób zamierzacie Państwo świętować Noc Świętojańską?
WB: Rzeczywiście od rana na scenie będą prezentowały się zespoły dziecięce i młodzieżowe. Z kolei po północy zapraszam na biesiadę z tańcami, która pozwoli poczuć moc Nocy Świętojańskiej. Mam nadzieję, że biegaczom nie zabraknie sił w nogach ani w czasie biegu ani podczas tanecznych pląsów przy ognisku (śmiech).
Dziękuję za rozmowę i życzę udanego debiutu.
Rozmawiała Magdalena Krause-Pietkiewicz