Monika Prendke: Znamy już trasę, jaką będą musieli pokonać uczestnicy październikowego 14.Poznań Maratonu. Znów będzie tylko jedna pętla! Podobnie jak w zeszłym roku, również i tym razem bieg na dystansie 42 kilometrów wystartuje na ulicy Grunwaldzkiej, a finiszować będzie na Placu Marka na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich – tworząc jedną pętlę. Trasa 14. Poznań Maratonu będzie się nieznacznie różnić od zeszłorocznej.

- Głównej zmianie uległa końcówka trasy, wypadły ulice: Aleja Niepodległości, Powstańców Wielkopolskich, Matyi, Most Dworcowy, Roosevelta, a zastąpiły je Pułaskiego, Poznańska, Mickiewicza, Zeylanda, Bukowska – wymienia Dyrektor Maratonu Maciej Mielęcki. Wiadomo więc czego można się po niej spodziewać i warto z tej wiedzy skorzystać dobrze planując własną strategię biegu.- Nie ma co się obawiać podbiegu na Serbskiej – radzi Marcin Fehlau, profesjonalny maratończyk i trener, mówiąc o stromym odcinku na Winogradach. – Pamiętajmy, że biegniemy maraton, a nie rekreacyjną „dychę”. Ten dystans wzbudza jednak pewien respekt. Powinniśmy przygotować się mentalnie i zaplanować, jak rozłożyć siły, żeby pobiec po jak najlepszy czas. Warto mieć na uwadze, że po tym podbiegu mamy bardzo długi odcinek „z górki”, który prowadzi do mety – konkluduje.