
W sobotę odbył się 5. Mattoni Półmaraton w Karlowych Warach (Czechy) posiadający odznakę IAAF Gold Label będący częścią projektu RunCzech.
Redakcja naszego portalu została zaproszona do Karlowych Warów przez organizatorów tego wyjątkowego półmaratonu. Mieliśmy możliwość zarówno uczestniczyć w tej pięknej imprezie, ale także wykonaliśmy mnóstwo zdjęć, aby przybliżyć Wam jak niezwykłe jest to miejsce. Nie będziemy ukrywać Karlowe Wary nas urzekły. Największe czeskie uzdrowisko położone jest w górach u podnóża szczytów Lasu Sławkowskiego, u zbiegu rzek Ohrzy i Teplej. Dolina pełna jest urokliwych pejzaży, przepięknej architektury i miejsc, z którymi związane są ciekawe opowieści.
Tutaj odbywa się jeden z ważniejszych festiwali filmowych, na którym nagrody odbierali tacy twórcy jak Milos Forma czy Danny DeVito. Czuć luksus i światowy rozmach. Na ulicach, ku naszemu zdziwieniu, słychać najczęściej język rosyjski. Jak nam powiedział nasz przewodnik, nowobogaccy Rosjanie są posiadaczami około 40 % nieruchomości w luksusowej części miasta. Wystarczy wspomnieć, że Grand Hotel Pupp “zagrał” Hotel Splendide w bondowskim “Casino Royale” (2006).
Druga część Karlowych Warów zamieszkała jest jednak przez „zwykłych” mieszkańców, ze sporym udziałem cygańskiej społeczności. Półmaraton przebiega przez całe miasto, więc możemy dokładnie obejrzeć sobie te kontrasty. Na koniec koniecznie trzeba skosztować słynnego ziołowego trunku - Beherovki ponieważ to właśnie w Karlowych Warach znajduje się jej fabryka. Gdyby następnego dnia bolała nas głowa, to możemy napić się wody z gorących źródeł, których liczne ujęcia znajdują się na uliczkach miasteczka. Zostaliśmy zapewnieni, że skład wody to idealne lekarstwo tzw. „the day after”.
Redakcja naszego portalu została zaproszona do Karlowych Warów przez organizatorów tego wyjątkowego półmaratonu. Mieliśmy możliwość zarówno uczestniczyć w tej pięknej imprezie, ale także wykonaliśmy mnóstwo zdjęć, aby przybliżyć Wam jak niezwykłe jest to miejsce. Nie będziemy ukrywać Karlowe Wary nas urzekły. Największe czeskie uzdrowisko położone jest w górach u podnóża szczytów Lasu Sławkowskiego, u zbiegu rzek Ohrzy i Teplej. Dolina pełna jest urokliwych pejzaży, przepięknej architektury i miejsc, z którymi związane są ciekawe opowieści.
Tutaj odbywa się jeden z ważniejszych festiwali filmowych, na którym nagrody odbierali tacy twórcy jak Milos Forma czy Danny DeVito. Czuć luksus i światowy rozmach. Na ulicach, ku naszemu zdziwieniu, słychać najczęściej język rosyjski. Jak nam powiedział nasz przewodnik, nowobogaccy Rosjanie są posiadaczami około 40 % nieruchomości w luksusowej części miasta. Wystarczy wspomnieć, że Grand Hotel Pupp “zagrał” Hotel Splendide w bondowskim “Casino Royale” (2006).
Druga część Karlowych Warów zamieszkała jest jednak przez „zwykłych” mieszkańców, ze sporym udziałem cygańskiej społeczności. Półmaraton przebiega przez całe miasto, więc możemy dokładnie obejrzeć sobie te kontrasty. Na koniec koniecznie trzeba skosztować słynnego ziołowego trunku - Beherovki ponieważ to właśnie w Karlowych Warach znajduje się jej fabryka. Gdyby następnego dnia bolała nas głowa, to możemy napić się wody z gorących źródeł, których liczne ujęcia znajdują się na uliczkach miasteczka. Zostaliśmy zapewnieni, że skład wody to idealne lekarstwo tzw. „the day after”.
Ta niepowtarzalna atmosfera przepięknego górskiego miasteczka uzdrowiskowego sprawiła, że półmaraton odbywał się w wyjątkowej scenerii. Bieg dostarczył mnóstwo emocji zarówno kibicom jak i organizatorom, którzy wymarzyli sobie wynik… 1:01:01. Zawodnicy elity mimo trudnej, krętej trasy z wieloma wzniesieniami i kostką brukową pobiegli jeszcze lepiej. W ten sposób zostały pobite rekordy trasy zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn.
Zwycięstwo wywalczył Kenijczyk Wilfred Kimitei, który osiągnął rezultat 1:00:54, poprawiając rekord trasy o 7 sekund! Walka o podium trwała do ostatnich metrów. Kolejne miejsca zajęli zawodnicy reprezentujący team organizatora - RunCzech Racing - Edwin Kimutai Kiplagat (1:00:57) i Timothy Kimeli (1:00:57).
Wśród kobiet imponujący wynik osiągnęła zawodniczka z Kenii reprezentująca również RunCzech Racing - Yvonne Jelagat. Jej czas 1:08:19 jest nowym rekordem trasy. Nie było to jednak łatwe zwycięstwo. Jeszcze 5 kilometrów przed metą wydawało się, że to zawodniczka z Etiopii, Sutume Asefa, mająca sporą przewagę, wywalczy pierwsze miejsce. Jednak Yvonne Jelagat znalazła siły by ją wyprzedzić i objąć prowadzenie. Zawodniczka z Etiopii ostatecznie przybiegła na drugim miejscu ze stratą 21 sekund (1:08:40).Trzecia była Kenijka Marion Jepkirui Limo (1:11:21).
„Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się to osiągnąć, i że mój trener jest szczęśliwy. Pod koniec biegu czułam, że mam jeszcze sporo siły by przyspieszyć i wykorzystałam okazję by powalczyć o zwycięstwo.” - powiedziała Jagagat.
Zwycięstwo wywalczył Kenijczyk Wilfred Kimitei, który osiągnął rezultat 1:00:54, poprawiając rekord trasy o 7 sekund! Walka o podium trwała do ostatnich metrów. Kolejne miejsca zajęli zawodnicy reprezentujący team organizatora - RunCzech Racing - Edwin Kimutai Kiplagat (1:00:57) i Timothy Kimeli (1:00:57).
Wśród kobiet imponujący wynik osiągnęła zawodniczka z Kenii reprezentująca również RunCzech Racing - Yvonne Jelagat. Jej czas 1:08:19 jest nowym rekordem trasy. Nie było to jednak łatwe zwycięstwo. Jeszcze 5 kilometrów przed metą wydawało się, że to zawodniczka z Etiopii, Sutume Asefa, mająca sporą przewagę, wywalczy pierwsze miejsce. Jednak Yvonne Jelagat znalazła siły by ją wyprzedzić i objąć prowadzenie. Zawodniczka z Etiopii ostatecznie przybiegła na drugim miejscu ze stratą 21 sekund (1:08:40).Trzecia była Kenijka Marion Jepkirui Limo (1:11:21).
„Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się to osiągnąć, i że mój trener jest szczęśliwy. Pod koniec biegu czułam, że mam jeszcze sporo siły by przyspieszyć i wykorzystałam okazję by powalczyć o zwycięstwo.” - powiedziała Jagagat.










































































































































































































































































































































































































































































{m}
Aleksandra Lisowska wygrała Półmaraton w Karlowych Warach!
REKLAMA