
Galeria - Warszawa
Wyniki
Wojtek Szota:Za nami II etap Zimowego Maratonu na Raty w Warszawie. Mimo zimna i ulewnego deszczu zawodnicy prawie w komplecie stawili się na boisku Wojskowej Akademii Technicznej. Warunki były równie trudne jak tydzień temu. Tym razem jednak zamiast lodu zawodnicy musieli zasmakować błotnej kąpieli. Liderzy zawodów Sebastian Cybula z Art Profi i Anna Pawłowska-Pojawa ponownie zwyciężyli... a po biegu...
...w kawiarence na „Wacie" można napić się ciepłej herbaty i porozmawiać - temat wiadomy, więc strategia na Chomiczówkę już ustalona:). Nas bardzo ucieszyło, że nie był zajęty stół do „piłkarzyków". O dziwo najlepiej radziła sobie nasza fotoreporterka Doris. Następnym razem chyba zrobimy zawody:). Dla zainteresowanych podajemy informacje, że jest również możliwość skorzystania z basenu. Zawody jak zawsze upłynęły w bardzo sympatycznej atmosferze dlatego aby pozostać w wesołym klimacie, dla tych, którzy nie słyszeli jeszcze...
z dedykacją dla Zimnarowców - „Jožin z bažin":
Andrzej "Harcerz" Liśniewski: ...mokro wszędzie, cicho wszędzie ...co to będzie...co to będzie!??
...z pewnym niepokojem
przemierzałem o godzinie 9.00 trasę ZiMNARA co róż przeskakując kałużę lub ślizgając się na błocie i
liściach! Od dwóch dni kropi deszczyk który byłby pocieszeniem w upalne letnie
dni a zimą raczej nie jest „mile" widziany! Mijam kolejne oznaczenia
kilometrowe trasy zastanawiając się czy ktoś dzisiaj przyjdzie czy nie na II
etap zmagań gdyż mogłem śmiało porównać sobotni etap do „mini" Katorżnika w
Lublincu!...ze względu na błoto, wodę, liście i błoto...
Po dotarciu do domu ogarnąłem ślady wędrowania po lesie, zapakowałem potrzebne rzeczy i niezawodnym fiacikiem 125p 76' ruszyłem na stadion WAT na którym...yes...yes...yes...byli biegacze!
...szybkie formalności, banery
szmery bajery i na linii startu stają zawodnicy wspomagani przez swoich
czworonożnych pupili-cannicros rusza pierwszy aby nie robić tłoku na
starcie! 5 minut po nich rusza cała
stawka uczestników II etapu w W-awce! Mimo trudów „brnięcia" przez wodę i błoto
wielu zawodników poprawiło swoje czasu z poprzedniego ścigania. Po pierwszym
okrążeniu na czoło „wysforował" się Sebastian CYBULA który kontrolując sytuację
dobiegł pierwszy do linii mety! Drugi dobiegł Ryszard ŁUKASZEWICZ wyprzedzając trzeciego na mecie o ponad 1,5
minuty Marcina BADZIAKA - trzy pierwsze miejsca...lustro z przed tygodnia! ...
Wśród kobiet pierwsza dobiegła Ania PAWŁOWSKA-POJAWA przed Jolantą ZEGOTĄ i Małgorzatą KROCHMAL.
...na twarzach wszystkich było
widać zmęczenie i trud pokonanej trasy...nie wspomnę o ubraniach które
były „troszeczkę" brudne!
HARCERZ{moscomment}