Wyniki
Dział poświęcony imprezie

Dział poświęcony imprezie

Andrzej Liśniewski: Jak w Gruszewni gdzie znajduje sieOdlewnia rodzinna Państwa TERLECKICH czyli miejscu powstawania ZiMnaRowych medali słychać okrzyk...yes..yes..yes...a ja otrzymuję na maila zdjęcia medalu następnej edycji ZiMnaR Polska to znaczy że powoli zbliżamy się do końca rywalizacji na trasach w całym kraju! Tak właśnie jest...za nami 6 etap Warszawskich zmagań na terenach sportowych Wojskowej Akademii Technicznej.
...9.00 biuro zawodów rusza pełna parą zgromadzoną przez tydzień od ostatniego etapu na którym gdzie działo się bardzo dużo. Zacięta walka połączona z zabawą, przygotwanie...przetarcie częściowe trasy dla "Komandosów" oraz rozgrzewka dla niektórych zawodników do 3 Półmaratonu Komandosa tworzyła otoczkę adrenalinowo-wybuchową! Własnie o coś takiego chodzi na ZiMnaRze :) tym razem było troszeczkę spokojniej. Prawie 40 osób ruszyło na trasę w kopnym do połowy łydek śniegu...nie ma lekko! Zima wyraźnie zaznacza ze zmagania są pod jej dyktando. Wszystkim na trasie towarzyszył szeroki uśmiech na twarzy, bo jak się nie cieszyć jak został jeszcze tylko jeden etap do końca a następnie epilog i medalowanie wspaniałymi medalami!
Niespodzianek na trasie nie było...prócz śniegu...na metę na której mjr Wojciech KOPERSKI przygotował ciepłą herbatę (czy był "prund" to nie wiem bo przewodów nie widziałem przy termosie ) i pączki pierwszy zameldował się Marek OMSZAŃSKI z ekipy Trucht Tarchomin Team z czasem 23 min i 52 sek. Za nim finiszował Leszek PĘKALA reprentujacy Warszawskie Hospicjum dla Dzieci z czasem 00:24:39. Trzeci linię mety przekroczył nr 100-ny czyli Janek JURKOWSKI Z temu BEMOVIA! Wśród Pań pierwsza była Anna BĘBENEK z Jeziorzan z czasem 33 min i 6 sek. Za nią z czasem 00:34:56 była studentka WAT Karolina WAKULUK która wyprzedziła Ilonę CZARNECKĄ z Łomianek "ułamek sekundy". Pani Ilona osiągnęła czas 00:40:02.
Nagrodę przejściową dla najbardziej "zakręconego" biegacza etapu odebrał "MIODZIO".
Zapraszamy za tydzień na 7 etap...szalony...punktowany....będzie walka do ostatniej krwi o urwanie sekund!
Andrzej LIŚNIEWSKI prościej HARCERZ :)
Niespodzianek na trasie nie było...prócz śniegu...na metę na której mjr Wojciech KOPERSKI przygotował ciepłą herbatę (czy był "prund" to nie wiem bo przewodów nie widziałem przy termosie ) i pączki pierwszy zameldował się Marek OMSZAŃSKI z ekipy Trucht Tarchomin Team z czasem 23 min i 52 sek. Za nim finiszował Leszek PĘKALA reprentujacy Warszawskie Hospicjum dla Dzieci z czasem 00:24:39. Trzeci linię mety przekroczył nr 100-ny czyli Janek JURKOWSKI Z temu BEMOVIA! Wśród Pań pierwsza była Anna BĘBENEK z Jeziorzan z czasem 33 min i 6 sek. Za nią z czasem 00:34:56 była studentka WAT Karolina WAKULUK która wyprzedziła Ilonę CZARNECKĄ z Łomianek "ułamek sekundy". Pani Ilona osiągnęła czas 00:40:02.
Nagrodę przejściową dla najbardziej "zakręconego" biegacza etapu odebrał "MIODZIO".
Zapraszamy za tydzień na 7 etap...szalony...punktowany....będzie walka do ostatniej krwi o urwanie sekund!
Andrzej LIŚNIEWSKI prościej HARCERZ :)
Fotorelacja (fot. Andrzej Liśniewski)















{moscomment}