Piotr Kosmala/ Monika Strojny: Kasia Zając i Christian Zimmer (Team Salomon Poland/Germany) walczą w Alpach podczas 8-dniowych zawodów Gore-Tex Trans Alpine Run. Za sobą mają już pięć dni, w tym dwa najtrudniejsze (drugiego i trzeciego do przebiegnięcia było odpowiednio 53 i 43km!). Codziennie poprawiają też swoją pozycję, po pierwszym dniu byli 7 w klasyfikacji mixów, a dziś są już na miejscu 4! Do mety jeszcze 3 dni, a walka trwa.
Zawody to 274-kilometrowy bieg przez Alpy. Trasę podzielono na 8 etapów. Trasa rozpoczęła się w niemieckim Oberstdorfie, aby przez Austrię i Szwajcarię, zakończyć się w Latsch we Włoszech. Łączna suma podejść to niebagatelne 15.436 metrów. Wśród ponad 320 dwójek zgłoszonych do wyścigu jest Polka Kasia Zając. Razem z Christianem Zimmerem z Niemiec pokonuje trasę w kategorii MIXED.
Zawody odbywają
się po raz siódmy, ich organizator powiedział, że w tej edycji prawdopodobnie
natrudniejszym etapem będzie ten drugiego i trzeciego dnia. Zobaczcie, jak
wygląda trailer:
Relacja
z pierwszych trzech dni
Sobota
3.09
Nie zamierzali pokonać tego etapu zbyt
szybko, chociać mieli nadzieje na nieco lepsza lokatę i mniejsza stratę do
czołówki. Kasia miała problemy z utrzymaniem prędkości na stromych podejściach,
ale na zbiegach byli w stanie odrabiać część strat. Wiedzą jednak, że to
dopiero początek naprawdę długich i wyczerpujących zawodów. Dużo może sie
wydarzyć na chyba najtrudniejszych etapach w niedziele (53km/+2481m) i poniedziałek
(43km/+2672). W niedziele do południa ma być stosunkowo ciepło, ale w wyższych
partiach gór ma wiać silny wiatr (do 100km/h), zapowiadający deszcz i zmianę
pogody.
Zapis biegu na Movescount:
Etap I: http://www.movescount.com/moves/move2746097
Niedziela 4.09
Niedziela to był trudny etap dla teamu Kasi. 53km i 3 mocne
podejścia, na koniec to najbardziej strome, 600m ostro w górę. Kasia miała
wrażenie, że wchodzi po niekończącej się drabinie. Do 40km deptali po piętach
będącym na trzeciej pozycji Rosjanom. Duże przetasowania nastąpiły na ostatnich
dwunastu kilometrach. Kłopoty żołądkowe Kasi mocno spowolniły zespół. W efekcie
wpadli na metę po 7h05min, na 6. miejscu w kategorii MIX. W klasyfikacji
generalnej zajmują teraz 6. pozycję, ale do mety jeszcze ponad 190km.
Etap II: http://www.movescount.com/moves/move2746098
Poniedziałek 5.09
Mimo deszczowej aury i zimna,
poniedziałek okazał się bardzo udanym dniem. Właściwie od startu biegli na 3ej
pozycji, na samym końcu dogonili drugi w klasyfikacji generalnej niemiecki
zespół Salomona i po 4h54min razem wpadli na metę. Dużo dzisiaj nadrobili, a
najważniejsze, że po niedzielnej niemocy Kasi nie ma już śladu. W klasyfikacji
generalnej są już na 4. miejscu. Oby tak dalej!
Pełne wyniki: http://services.datasport.com/2011/lauf/transalpine/
Codzienne newsy na blogu www.salomonrunning.com/pl
Zdjęcia: Piotr Kosmala i Salomon
|
- Komentarze można zamieszczać bez wcześniejszego zalogowania.
- Pamiętajcie o poprawnym wpisaniu kodu uwierzytelniającego.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających ewidentnie kulturę wypowiedzi.
|
|