Podczas 36. Biegu Chomiczówki byliśmy świadkami pomyłki jaka miała miejsce na drugim okrążeniu. Chomiczówka się zmienia, powstają nowe budynki, zmienia się trasa i zmienił się zakręt z ul. Kwitnącej w ul. Conrada. Czołówka przyzwyczajona do biegania zakrętu ciaśniej, jak to miało miejsce w poprzednich latach, pobiegła „na pamięć”… mimo krzyków ochrony, taśmy i barierek o mały włos nie doszło do poważnych upadków. Najbardziej ucierpiał Błażej Brzeziński, ale nawet on pozbierał się szybko i ruszył do dalszej walki.
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Komentarze można zamieszczać bez wcześniejszego zalogowania.
Pamiętajcie o poprawnym wpisaniu kodu uwierzytelniającego.
Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających ewidentnie kulturę wypowiedzi.