Dział - Biegi Ekstremalne / Biegi Górskie
Etap 1: Bielsko-Biała - Klimczok - Błatnia - Bystra - Salmopol - Skrzyczne - Ostre - Barania Góra - Fajkówka - Węgierska Górka - Hala Boracza - Rysianka - Hala Miziowa - Korbielów
Etap 2: Korbielów - Mędralowa (Wielki Jałowiec) - Markowe Szczawiny - Babia Góra - Przełęcz Krowiarki - Kiczorka - Zawoja
Etap 3 (bez pomiaru): Zawoja - Przełęcz Przysłop - Stryszawa - Krzeszów - Leskowiec - Żar - Porąbka - Hrobacza Łąka - Przełęcz Przegibek - Magurka - Bystra - Szyndzielnia - Bielsko-Biała
Relacja Roberta Celińskiego: Udało mi się zrealizować mój drugi tegoroczny cel w biegach ultra - ukończyłem Beskidy Ultra Trail na dystanie 220 km. Nie powiem, żebym jakoś specjalnie przygotowywał się do tej imprezy i nie miałem żadnego celu, jeżeli chodzi o czas i zajęte miejsce - chciałem po prostu pokonać całą tę trasę. To ona mnie tak pociągnęła - start z mojego miasta, szlaki wijące się w górę w dół po zboczach Beskidu Śląskiego, Żywieckiego i Małego, po drodze wybiegnięcie na Babią Górę - Królową Beskidów, najwyższy szczyt w Polsce poza Tatrami.
Kiedy znajomi biegacze gratulowali mi przebiegnięcia takiego dla nich niewyobrażalnego dystansu po górach, zacząłem się zastanawiać, do czego można to porównać. Przebiegnięcie trasy pięciu maratonów górskich np. Karkonoskiego lub Gór Stołowych bez przerwy? Wspięcie się z poziomu morza na wirtulaną najwyższą górę świata (11 tys. m), wyżej niż latają samoloty pasażerskie (oczywiście nie biorę tu pod uwagę zmiany temperatury i gęstości powierza), a potem zbiegnięcie w gół? Rzeczywiście, jest to jakiś wyczyn ;-)
Nie zamierzam już więcej powtarzać tego typu szaleństw, ale raz w życiu warto coś takiego przeżyć - pozostają wspaniałe wspomnienia i jest się czym chwalić ;-)


- Całkowita długość trasy: 220 km
- Całkowity czas przejścia: 43 godziny
- Przewyższenie: +11000 m, -11000 m
- Najwyższy punkt: Babia Góra - 1725 m n.p.m.

Z Charlim i Laszlo na najnudniejszym odcinku na trasie - asfalcie ze Stryszawy do Krzeszowa

Chwila odpoczynku w budynku OSP w Krzeszowie

Ruszamy na Groń Jana Pawła II; Laszlo z numerem alarmowym 112 ;-)

Spajk patrzy na mnie z wyrzutem, że coś się dzisiaj ociągam ;-)

Humor cały czas dopisuje :-)

Piękne widoki z Leskowca na południe - szczyt Babiej przykryty chmurką

Z Marcinem przed Łamaną Skałą - wcześniej przebiegliśmy razem bardzo długi nocny odcinek od Węgierskiej Górki do Zawoi

Widok spod Koziej Górki na Bielsko - jeszcze tylko podejście na Szyndzielnię i w dół do mety pod Dębowiec