Wyniki
Andrzej "Harcerz" Liśniewski: ...bułki, świeże bułki... od Prezesa i od spółki rozdaję! Bułki, bułki świeże oferuję i o samopoczucie zapytuję... świeże paczki hopp do rączki!!!  ...nie to nie bazar Różyckiego czy bazar Europa... to meta II biegu ENTRE.PL organizowanego 2 czerwca w parku miejskim na Młocinach - Warszawa - Polska! Ale zacznijmy od początku...

...pogoda zwana w kręgach wojskowych taktyczną (deszcz, wiatr i błoto na trasie) przywitała  na Młocinach uczestników II biegu ENTRE.PL, którzy to od roku czyli od I biegu ENTRE.PL w Magdalence szlifowali formę do następnej edycji zawodów. Biuro zawodów od rana tętniło życiem skrapiane od czasu  do czasu życiodajnym deszczem. Wszyscy uwijali się jak w ukropie aby dopiąć wszystko na ostatni guzik! Andrzej, Bartek, Deck, Fredzio, Paweł, Stach  i setki innych osób nerwowo spoglądały na zegarek! Czy się uda wszystko zorganizować ...lepiej niż w roku ubiegłym? ...starali się...starali i właściwie jeszcze przed głównym startem wygrali bo wszystko z polotem zorganizowali! ...

10.00 główny komentator zawodów, zaprawiony w bojach na niejednej trasie biegowej, przy pomocy wzmacniacza ustawia „ferajnę" na linii startowej i donośnym głosem oznajmia: głosem oznajmia: START!!!! Jak to czasami się mówi na Służewcu: „...poszły konie po   betonie"!... 10 kilometrów na nogach po ścieżkach Parku Młocińskiego...prawie trzy pełne okrążenia dużej pętli... to jest wyczyn! Sytuacja na trasie mimo panującego chłodu i deszczu jest gorąca... regularne spoglądanie na czasomierze przy małych tabliczkach z cyferkami na trasie skutkuje w większości przypadków na przyspieszenie przebierania nogami!... jakaś magia? :) Wszyscy czyli aż 115 uczestników jak na skrzydłach biegło do mety starając się uzyskać życiowe wyniki. Szaleńcza walka trwała do linii mety.

A na mecie już same przyjemności...  odpoczynek, woda i góra  węglowodanów zabezpieczonych przez organizatora...oraz  znane już ciepłe słowa dobiegające z tłumu..."bułki świeże  bułki od Prezesa..." Kto wygrał... oczywiście „Entrowiec" Marcin KUFEL!..., który po niespełna 32 minutach dobiegł do mety przed swoim klubowym kolegą - Jankiem Wróblewskim. Miejsce 3. wywalczył Jacek Gardener z Legionowa. Wśród Pań zwyciężyła przygotowująca się do olimpijskiego startu triatlonistka, Maria Cześnik z klubu Weltour, przed Agnieszką Sypek z AMD NTT System. oraz Beatą Andres z ENTRE.PL TEAM. Dobra organizacja, sprawna obsługa pomiaru czasu, dobre zabezpieczenie logistyczne oraz to co najważniejsze dobra atmosfera pozwalają umieścić ten bieg  wg. mojej opinii na górnej półce imprez w których warto wystartować! Polecam...

....ja tam byłem...wodę piłem i przed deszczem pod drzewami się chroniłem...

                                                                                                                            HARCERZ

{moscomment}